Choć tytuł mało kryminalny, a okładka też niespecjalnie straszna, to postanowiłam ją przeczytać. I okazało się, że to strzał w dziesiątkę. Muszę przyznać, że już dawno nie śmiałam się tak bardzo podczas czytania. Tak, śmiałam się, ponieważ ten kryminał, choć bardzo straszny, to napisany jest językiem pełnym humoru. Starsza Pani, która jest główną bohaterką podbiła moje serce swoim podejściem do życia. Jest, według niej, dobrze umięśniona i silna, ponieważ zmuszona jest do podróżowania warszawską komunikacją miejską, a tam trzeba się dobrze trzymać, by nie upaść. Na zakupy trzeba wychodzić odpowiednio wcześnie, bo polowanie na promocje, wcale nie jest łatwe. A intelekt najlepiej rozwija rozwiązywanie krzyżówek.
Jednak główna bohaterka to nie tylko zabawna staruszka, ale również doskonały detektyw, któremu stale zdarzają się wpadki i wypadki. Wszystko zaczyna się od zaczepek młodego człowieka podczas robienia zakupów, a potem jest już tylko coraz gorzej. Włamanie do mieszkania, porwanie, tortury i wreszcie wielkie rozczarowanie…
Zachęcam do sięgnięcia po tę książkę. Połyka się ją jednym haustem. Zresztą, sprawdźcie sami.
Spodobała Ci się ta książka? Oceń ją i skomentuj 🙂
Jedna odpowiedź
Czytałam tę książkę. Jest niezwykła. Śmiałam się przez cały czas 🙂