I mamy kolejny miesiąc. Tym razem lista planowanych robótek nie jest specjalnie długa, choć znając życie pewnie znacznie się wydłuży. O ile październik nie obfituje w specjalne okazje, które mogłabym uświetnić prezentami własnej roboty, o tyle w listopadzie urodzin i imienin w najbliższej rodzinie mamy bez liku. Trzeba więc już teraz pomyśleć nad upominkami. Poza tym zbliża się Boże Narodzenie i to również okazja do nowych rękodzielniczych wyzwań. Ale wracajmy do planów na październik 😊
1. Kończ Waść – wstydu oszczędź – czyli trzeba skończyć wreszcie strzałkę
Już wcześniej pisałam, że na tapecie, a raczej w koszyku jest strzałka, którą rozpoczęłam kilka miesięcy temu. Miałam ją skończyć już we wrześniu, ale jakoś nie było nam razem po drodze. Teraz już nie ma na co czekać. Strzałka musi być skończona i tyle.
2. Chusta Rogal
Niedawno trafiłam na prosty schemat chusty w kształcie rogala. Bardzo mnie zainteresowała i mam ochotę ją zrobić. W koszyczku czeka kilka motków kolorowej włóczki, więc może już niedługo zamieni się w taki rogalik.
3. Jesienne dekoracje
Kilka lat temu zakochałam się w dyniach. Bardzo lubię je zarówno w wersji jadalnej jak i tej dekoracyjnej. W tym miesiącu mam zamiar zrobić kilka dyń w wersji szydełkowanej.
4. Plany literackie
Marzy mi się także przeczytanie jakiegoś ciekawego kryminału. Jeśli znajdę coś wartego czytania z pewnością o tym napiszę.
Tyle planów na październik. Zobaczymy, co uda się zrealizować. Mam nadzieję, że tak czteropunktowa lista to minimum, a wykonanych dzieł będzie znacznie więcej 😊
Dajcie znać jak tam Wasze plany na październik.