Od jakiegoś czasu w moich projektach gości włóczka Moira. Jest to mieszanka wełny i akrylu. Ma sporo zalet, ale jakieś wady też może się znajdą 😊. Dziś kilka słów o tej wspaniałej włóczce.
JM Moira - skład
Moira to włóczka mieszana. Składa się z 53% wełny owczej i 47% akrylu. Wełna sprawia, że wyroby wykonane z tej włóczki są ciepłe. Akryl natomiast nadaje im miękkości.
Moira - dzierganie
Podczas dziergania włóczka jest przyjemna w dotyku, choć niektóre opcje kolorystyczne – te z dużą ilością czerwieni, wydają się nieco sztywne. Jednak po wypraniu gotowy wyrób staje się miękki i puszysty. Włóczka ta jest tak delikatna, że można z niej dziergać nie tylko odzież i dodatki dla dorosłych ale także dla dzieci. Doskonale nadaje się na lekkie kocyki, sweterki czy czapeczki.
Moira - kolorystyka
Włóczka Moira charakteryzuje się wielością kolorów w każdym motku. Przejścia barwne są średniej długości i nie zawsze płynne. Niektóre kolory przechodzą jeden w drugi, a niektóre po prostu zastępują się wzajemnie. Wyroby, które powstają z tej włóczki są niejednorodne kolorystycznie, co prezentuje się bardzo ciekawie. Warto też wspomnieć, że w puli kolorów Moiry są zestawienia łączące w sobie kolory podobne np. zielenie i turkusy, ale są też takie, w których łączy się kolor żółty, brązowy i niebieski.
Połączenia z innymi włóczkami
Moira to włóczka, która doskonale łączy się z innymi włóczkami. W chuście Anna przerabiałam równocześnie Moirę i włóczkę Pony w kolorze ecru. To połączenie dało efekt melanżu a zarazem rozjaśniło mocne kolory Moiry. W przypadku chusty Ewa bordiura została wykonana z włóczki DROPS Nord a główna część z Moiry. Moim zdaniem obie te włóczki świetnie się dopełniają. Oczywiście Moirę można łączyć także z innymi włóczkami. Najlepiej wybierać przędze o podobnym składzie i grubości.
Podsumowując
Ja zakochałam się w tej włóczce od pierwszego dziergania. Jest delikatna, miękka i bardzo przyjemna w dotyku. Doskonale nadaje się na wyroby dla dorosłych i dla dzieci. Ponadto można ją łączyć z różnymi włóczkami, co daje niezwykłe efekty.
2 odpowiedzi
Ja nie umiem robić na drutach, ale moja mama potrafi wyczarować prawdziwe cuda. Zrobiła mi wspaniały kardigan z tej zielono-turkusowo-niebieskiej moiry i jest super 🙂
Uwielbiam tę włóczkę. Zrobiłam z niej już chustę i sweterek i jestem nimi zachwycona. Polecam 🙂